AI zmienia zasady gry na rynku pracy
Na rynku pracy obserwujemy paradoks i ciekawe zjawisko socjologiczne. Ludzie z natury są leniwi, to znaczy chętnie oddają powtarzalne zadania, Wolą odpoczywać lub rozwijać się, wykorzystywać swoją kreatywność, generować pomysły. I teraz jest ku temu idealna okazja. W wykonywaniu mniej wymagających zadań może człowieka zastąpić AI. Ba, nawet analizować, rozwiązywać zaawansowane problemy, integrować systemy, pracować jako asystent, korepetytor czy analityk. I kiedy mamy świetną okazję do nabywania nowych umiejętności, do rozwoju, to zaczynamy się obawiać, protestować. W nowych technologiach widzimy przeszkodę zamiast przyszłości, obawiamy się tego, że niektóre zawody znikną, nawet jeżeli były przez człowieka niechętnie wykonywane. Nadchodząca zmiana na rynku pracy budzi obawy o przyszłość oraz miejsca pracy.
Które zawody zastąpi sztuczna inteligencja?
Czy ktoś stworzył już listę zawodów, które zostaną zastąpione przez sztuczną inteligencję? Rozwój technologii AI jest tak szybki, że trudno dziś przewidzieć, jak AI wpłynie na rynek pracy, co AI może zastąpić a jakie nowe miejsca pracy będą tworzone. Profesje analityczne, zawody kreatywne? Czy będzie potrzebny grafik komputerowy, skoro MidJournej tworzy nieskończoną ilość grafik w cenie 30USD na miesiąc? Czy będzie potrzebny programista, skoro chatGPT potrafi pisać kod? Czy będzie potrzebny radiolog, skoro narzędzie AI potrafią z większą dokładnością opisać zdjęcie RTG? Czy będzie miejsce i zapotrzebowanie na pisane przeze mnie treści, skoro Claude czy Copilot zrobią to dużo szybciej? Moim zdaniem tak - grafik, radiolog czy publicysta będą potrzebni. Zmieni się tylko charakter ich pracy. Sztuczna inteligencja w wielu obszarach jest w pełni autonomiczna i już wyeliminowała człowieka, a raczej wyręczyła z wykonywania pewnych zadań. Ale nad wiele obszarów opiera się i będzie się opierało na współpracy.
W ramach ciekawostek, kilka przykładów pełnej automatyzacji wprowadzonej już w fabrykach w Azji.
EBARA w pełni automatyzowany proce produkcji. Nie potrzeba oświetlenia czy klimatyzacji, bo na hali produkcyjnej są tylko roboty.
FANUC - kolejny przykład fabryki, gdzie zapotrzebowanie na ludzi wykonujących prace fizyczne jest praktycznie zerowe.
Te 2 przykłady świetnie obrazują jak AI wpływa na rynek pracy oraz jak systemy oparte na AI potrafią wyręczyć człowieka.
INSIGHT BOX – Co mówią dane?
McKinsey Global Institute (2025):
Do 2030 roku automatyzacja i rozwój sztucznej inteligencji zmienią charakter pracy nawet dla 800 milionów osób na świecie.
Najszybciej znikają rutynowe zadania biurowe, ale rośnie zapotrzebowanie na kompetencje analityczne, technologiczne i kreatywne.W skrócie: AI nie tylko zastąpi niektóre zawody – ona przedefiniuje pojęcie pracy.
Zawody najbardziej zagrożone przez automatyzację
Zawody najbardziej zagrożone przez automatyzację to te, w których dominują powtarzalne i przewidywalne zadania. Sztuczna inteligencja oraz roboty coraz skuteczniej zastępują pracowników w obszarach takich jak obsługa klienta, administracja biurowa czy logistyka. Według analiz McKinsey i PwC, szczególnie narażone są stanowiska kasjerów, asystentów biurowych, kierowców i analityków danych. Automatyzacja nie oznacza jednak końca tych zawodów — wiele z nich przekształca się, wymagając od pracowników nowych kompetencji cyfrowych i analitycznych.
Zawody, których AI nie zastąpi — a raczej wzmocni
Nie wszystkie zawody są zagrożone przez sztuczną inteligencję — w wielu branżach AI staje się wsparciem, a nie konkurencją. W sektorach wymagających kreatywności, empatii i komunikacji, takich jak doradztwo, edukacja czy HR, technologia wzmacnia ekspertów zamiast ich zastępować. Zawody związane z przywództwem, strategią i relacjami międzyludzkimi wciąż opierają się na inteligencji emocjonalnej, której AI nie potrafi w pełni odtworzyć. AI nie zastąpi dotyku, uśmiechu, empatii, współczucia. Ci, którzy potrafią łączyć wiedzę ekspercką z wykorzystaniem technologii, zyskują przewagę. Właśnie dlatego przyszłość pracy to nie rywalizacja z AI, ale współpraca człowieka i maszyny.
Nowe zawody w erze AI — praca, której wcześniej nie było
Zamiast trenera personalnego mamy trenera modeli AI, zamiast inżyniera budownictwa, poszukiwani są inżynierowie promptów, a specjalistę ds etyki w biznesie zamieniamy na specjalistę do spraw etyki algorytmów. Jak widać w przyrodzie nic nie ginie bo zawsze będzie potrzebny człowiek, który na koniec dnia potrafi rozwiązywać problemy, którym nie podoła AI. Sztuczna inteligencja zastąpi niektóre zawody, jednocześnie tworząc nowe. Bo bez względu na wszystko jest jedna kwestia, w której AI nas nie zastąpi - nie weźmie za człowieka odpowiedzialności. Może policzyć, zrobić analizę danych, może nawet podjąć decyzje i wykonać zadanie. Ale AI nie jest w stanie wziąć za nas odpowiedzialności.
Jak się przygotować na wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy
Nie stój w miejscu. Bez względu na to, czy twoja praca może być oparta na sztucznej inteligencji, czy wierzysz, że twoje kompetencje i umiejętności nie mogą zostać zastąpione przez maszyny, oraz w to, że AI to tylko chwilowa fanaberia a nie przyszłość - ucz się.
Współpraca ludzi i AI to przyszłość, nie zagrożenie
Sztuczna inteligencja nie jest zagrożeniem dla rynku pracy – jest katalizatorem i poniekąd naturalnym elementem transformacji. Zawody techniczne i kreatywne zyskają nowe narzędzia, a wiele powtarzalnych i monotonnych zadań przejmą algorytmy.
Firmy, które nauczą się łączyć ludzką wiedzę z możliwościami AI, szybciej dostosują się do zmian i zbudują przewagę. Dla pracowników to moment, by inwestować w rozwój – szczególnie w kompetencje analityczne, komunikacyjne i strategiczne.
Przyszłość pracy w erze AI nie należy do tych, którzy potrafią wszystko zrobić sami. Należy do tych, którzy potrafią współpracować z technologią.